Opis

    Kobieta przez półtora roku udawała mężczyznę, dokonała tego autorka książki pt.” Mężczyzna od podstaw’ Norah Vincent.

   Chodziła po ulicy w przebraniu. Do tego lesbijka. To dopiero książka
” Mężczyzna od podstaw’ Norah Vincent.

    Nie chodzi tutaj o reality show pod hasłem „Zobaczcie, na co się odważyłam”.
Norah Vincent w książce ” Mężczyzna od podstaw’ nie epatuje czytelników swoimi dokonaniami w przebraniu mężczyzny, nie udowadnia na każdej stronie, jakim wykazała się poświęceniem i bohaterstwem, nie zabawia nas cyrkowo- farsowymi przygodami kobiety w przebraniu.

   Jak sama napisała w 1-szym rozdziale ” Mężczyznie od podstaw”, chodziło jej o coś zupełnie innego- chciała zrozumieć świat mężczyzn.
A to już całkiem poważna sprawa.

    Autorka książki ” Mężczyzna od podstaw’ Norah Vincent, w świadomy sposób, nie udała się w ślady Bronisława Malinowskiego i tradycji badań terenowych w antropologii.
   Jej eksperyment niewiele ma wspólnego ze słynnymi badaniami , które prowadził polski antropolog, ale jeżeli dokładnie przyjrzymy się jej książce ” Mężczyzna od podstaw’ Norah Vincent, podobieństw odnajdziemy zaskakująco wiele.

   Zadanie, jakie stanęło przed Norah Vincent, było jednak o wiele trudniejsze.
Nie wystarczyło, aby spędziła odpowiednią ilość czasu w towarzystwie mężczyzn, bo przecież jako kobieta ani nie zagrałaby z nimi co poniedziałek w kręgle, ani nie spędziła kilku tygodni w klasztorze,a ni nie umówiłaby się na randkę z kobietą.

  Przebranie okazało się zatem koniecznością.

   Norah Vincent przeszła drogę, jaką musiała odbyć również Malinowski- od początkowej dezorientacji i wręcz przerażenia nową sytuacją, do swobodnego poruszania się po badanym terenie, porządkowania, potwierdzania i weryfikowania wcześniejszych obserwacji.

   Z zainteresowaniem śledzimy ten proces coraz głębszego rozumienia męskiej natury.

   Norah Vincent otwarcie mówi o swoich wcześniejszych dokonaniach- raczej dla mężczyzn niepochlebnych- a nawet uprzedzeniach i stereotypach.
Wszystko zaczęło się przecież od poniżających spojrzeń, jakimi obrzucali ją mężczyźni przesiadujący w ulicach w nowojorskiej East Village.

   I właśnie z tego powodu „Mężczyznę od podstaw” może z powodzeniem przeczytać każdy.

   Mężczyźni nie muszą się bać feministycznych wywodów o potwornościach patriarchatu, czasem wręcz poczują pewnego rodzaju dumę, czytając miłe słowa pod swoim adresem.
Kobiety mogą lepiej zrozumieć tajemniczy świat męskich „dziwactw” i być może dowiedzieć się czegoś ciekawego o sobie.

   Ciekawostką dla polskiego czytelnika ” Mężczyzny od podstaw’ Norah Vincent będzie również rzadko u nas spotykany brak kompleksów związanych z orientacją seksualna.

   Norah Vincent w książce ” Mężczyzna od podstaw” sama siebie nazywa „pieszczotliwie” lesbą, używa też często określeń typu „pedał” lub „ciota”.
  Świadczy to z pewnością o wyzwoleniu się autorki spod nakazów poprawności politycznej, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę inne fragmenty książki- śmiałe opisy z kubów nocnych czy przeczytanie wypowiedzi innych osób w „nieocenzurowanej” formie- również o dążeniu do jak największego realizmu w opisie wydarzeń.

   Norah Vincent przekracza granice płci i konfrontuje swoje obserwacje z kulturowymi wyobrażeniami na ten temat. Jesteś ciekawy wniosków z jej eksperymentów, to zapraszam serdecznie do zakupów tej książki w sklepie internetowym i antykwariacie Szczecin z książkami opiniabiegly.com.pl i antykwariatszczecin.pl dla prawników, psychologów, psychiatrów i biegłych sądowych. Książki dla rozwodników,rodziców z władza rodzicielską.

    Autorka rozprawia się zarówno z wiarą w „męską naturę” – jej książka nie jest odrywaniem męskości, nie ma ona nic wspólnego z socjobiologią- jak i z feministycznymi iluzjami, że kobiety są w naszej kulturze najbardziej poszkodowaną grupą. Ta żywo napisana, wartka, niezwykle poruszająca książka pokazuje, jak w gruncie rzeczy trudno być mężczyzną.

Dlaczego mężczyźni nie patrzą sobie w oczy?

Co tak naprawdę oznacza męski uścisk dłoni?

Czym w istocie jest męska przyjaźń? 

   Umawia się na randki, gra w drużynie kręglarskiej, chodzi do klubów ze striptizem i wstępuje do męskiego zakonu. Jako obserwator z zewnątrz zdołała dostrzec rzeczy, których świadomość całkowicie zmienia potoczne wyobrażenia o męskim świecie. Jej książka , napisana dosadnie, ale z wyczuciem , reporterską przenikliwością, empatią i humorem, jest pełna wyrazistych sądów i wolna od stereotypów. To opowieść z pierwszej ręki o tym, jak trudno być prawdziwym mężczyzną.